Jeśli chodzi o dane makroekonomiczne, tym razem uwaga
inwestorów
rozłoży się bardziej symetrycznie pomiędzy USA i Europę. Co prawda dane o
amerykańskiej
inflacji CPI będą pilnie śledzone, ale nie mniej uwagi zajmie EBC i
decyzja dot. stóp procentowych w strefie euro. O wzroście cen będzie się
mówiło
dużo każdego dnia, ale dopiero na koniec tygodnia dowiemy się, jakie
były inflacyjne hity w Polsce.