Spokojniej na indeksach było w czasie czwartkowego handlu na GPW, chociaż dalej wskazywały na słabość krajowego parkietu względem rynków w Europie i USA. Trudno było liczyć na odbicie przy wciąż drożejącym dolarze, w tym wydatnie do złotego. Podaż na akcjach Orlenu zdławiła próbę odbicia, a większe ruchy dotyczyły spółek, które pokazały wyniki na sam koniec sezonu raportowego.