Prezydent Andrzej Duda ma odesłać ustawę budżetową do Trybunału Konstytucyjnego, co spowoduje, że nie zostanie ona przegłosowana do końca stycznia. To będzie pretekst, by głowa państwa mogła skrócić kadencję obecnego parlamentu. To taktyka spalonej ziemi – ocenia “Gazeta Wyborcza”.